Children, teeth and bottles.

Zostałam mamą gdy ledwo skończyłam 23 rok swojego życia. Byłam oczytana, bo większość czasu ciąży spędzałam w książkach o ciąży, porodzie, ale mimo wszystko i tak w głowie się nie mieściło, no dosłownie! jakkolwiek bym tych informacji nie upchała, nie mieściło się w głowie, tych wszystkich rzeczy było za dużo. Właściwie po porodzie okazało się, że jest zupełnie inaczej. Urodziłam z zapaleniem płuc, do tego miałam pokrzywkę a niedługo po porodzie pojawiły się problemy z karmieniem i to poczucie frustracji, wybuchy płaczu od tak, i ta ogromna chęć spakowania się w jedną torebkę i ucieczki, byle po prostu jak najdalej od "nowego domu" .. .Czułam się przytłoczona i samotna, mimo że tak nie było (myślę, że jeszcze rozwinę ten temat, jednak nie tym razem. Bycie mamą po raz pierwszy jest trudne, o wielu rzeczach się nie wie a konsekwencje ich pojawiają się zawsze, z czasem .. . )


Nasza córeczka zaczęła ząbkować gdy wchodziła w 10 miesiąc, wtedy postanowiłam myć jej ząbki szczoteczką z pastą. Jednak do tego czasu gdy ząbków jeszcze nie miała, dbałam o jej jamę ustną. Wacikiem nawilżonym w rumianku przemywałam jej dziąsła codziennie przy Naszym "rytuale kąpieli". Po kąpieli zawsze dostawiałam ją do piersi przy której zasypiała. Gdy zasnęła odkładałam ją do naszego łóżka (tak, dobrze widzicie, dobrze czytacie. Spała z nami, przez PÓŁTORA ROKU). Gdy odstawiłam ją od piersi miała niepełny rok. Moje mleko zastąpiłam butelką mleka modyfikowanego. Więc po naszym wciąż trwającym codziennie "rytuale kąpieli" była butelka ciepłego  mleka na noc. Z butelką Nasza córeczka odpływała w głęboki, błogi sen. 


Minęło kilka miesięcy i na ząbkach pojawiły się plamki. Próbowałam je wyczyścić szczoteczką z pastą jednak nie schodziły. Natychmiast w internecie znalazłam stomatologię dziecięcą w Płocku i umówiłam  córeczkę (miała wtedy rok i 3 miesiące) na wizytę. Wizyta przebiegła szybko i bezboleśnie dla Niej i dla mnie. Dowiedziałam się że jej ząbki zostały zaatakowane przez próchnicę. Po wywiadzie, który został ze mną przeprowadzony została postawiona diagnoza : Pani dziecko ma "próchnicę butelkową". Uwierzcie mi, był to dla mnie ogromny SZOK! Nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego a przecież czytałam wiele . .. Od razu po wizycie dostosowałam się do wskazówek : 

1. Fluoryzacja 2 razy w tygodniu przez miesiąc
2. Butelka z mlekiem na noc podana przed umyciem ząbków i przed położeniem dziecka spać
3. Nocne pragnienie gasić u dziecka czystą wodą 
4. Kolejne wizyta kontrolna za miesiąc

EFEKTY ? ŻADNE! 

Próchnica ma bardzo gwałtowny przebieg. Zmiany próchnicze objęły górne jedynki blisko dziąseł i stopniowo rozprzestrzeniając się na inne ząbki. Próchnica objęła dwie górne jedynki, dwie górne dwójki oraz lewą i prawą górną czwórkę.

To był moment w którym zmienialiśmy miejsce zamieszkania, ze względu na prace męża, z Płocka do Lublina. Znów nowe miejsce, miasto, ludzie. Wszystko zaczynaliśmy od nowa. Znalazłam więc stomatologa. CO PORADZIŁ ? Impregnację. Każdego ząbka nasącza się 40% roztworem azotanu srebra. Wytrącające się srebro wykazuje działanie bakteriobójcze. Niestety, efektem tego zabiegu są szaro czarne przebarwienia na ząbkach. Zabieg wykonywałyśmy raz w tygodniu przez 5 tygodni. Następnie robiłyśmy przerwę 3 miesięczną i ponownie zabieg powtarzałyśmy.Gdy zaczęłyśmy córeczka miała prawie półtora roku. I tak minął nam ROK. 

EFEKTY ? Szaro czarne ząbki, które z czasem z osłabienia zaczęły się kruszyć. Zabieg wcale nie leczył a próbował próchnicę spowalniać, ona przecież wciąż była. BYLIŚMY PRZERAŻENI. Ja czułam się winna ogromnie. Więc szukałam rozwiązania . .. W Lublinie go nie znalazłam. Jednak całkiem niedawno, bo w lipcu, z Lublina przeprowadziliśmy się do Chorzowa. I tu niedaleko bo w Katowicach znalazłam ROZWIĄZANIE.

SPECJALISTÓW OD PRÓCHNICY BUTELKOWEJ!!!


Nie zwlekałam z czasem, zadzwoniłam i umówiłam Nas na wizytę. Nasza córeczka nie bała się, ani gabinetu, ani lekarza. Wiedziała że musimy iść do specjalisty, który wyciągnie nam "czarne robaczki" z ząbków, które powodują, że ząbki są brzydkie, kruszą się i z czasem mogłyby zacząć boleć.

I TO BYŁO ODPOWIEDNIE!!!


Przychodnia, którą wybraliśmy ma opracowany program autorski : zdrowy uśmiech. To specjalny program wizyt kontrolnych. Na wizycie został nam przedstawiony plan pielęgnacji ząbków mlecznych i ich leczenie. Zdecydowaliśmy wspólnie, LECZYMY.


Latika, od pierwszej wizyty, która miała miejsce w sierpniu znalazła się pod troskliwą opieką całego personelu i moją. Zapewnił nie tylko opiekę ale i zabawę oraz umożliwił oglądanie jej ulubionej bajki. Byłyśmy spokojne. Dentystka oraz asystentka zajęły się Latiką tak, aby nie poczuła strachu ani żadnego dyskomfortu związanego z wizytą, wtedy podczas pierwszej wizyty, wczoraj była czwarta.  

EFEKTY ?  Ząbki ZDROWE, wyleczone, wyczyszczone, odbudowane i białe. Nie wierzycie ? Oto dowody :)



Zdjęcie zrobione przed wczorajszą wizytą.

Zdjęcie robione po wczorajszej wizycie.


Zdjęcie robione na wizycie wcześniejszej, w poczekalni.

Zdjęcie robione na wczorajszej wizycie, w poczekalni.

Zdjęcie robione na wcześniejszej wizycie, podczas zabiegu.

Zdjęcie robione na wczorajszej wizycie, podczas zabiegu.


Film kręcony podczas wczorajszej wizyty, podczas zabiegu.

Jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni, z wyśmienicie przygotowanego personelu, z podejścia do pacjenta i przede wszystkim z efektów pracy. 

Jestem mamą bardzo dzielnej, mądrej i cierpliwej dziewczynki. Kochanie kiedyś jak podrośniesz i będziesz umiała już czytać wiedź, że Cię kocham i jestem z Ciebie bardzo DUMNA !!!


Uważam, że ząbki są bardzo, bardzo! ważne i trzeba o nie dbać. Tym bardziej w tak młodym wieku. Chrońmy swoje dzieci, ich ząbki mleczne oraz stałe. Wiadomo, że takie zabiegi nie należą do najtańszych, ale dla chcącego nic trudnego. Wizyty są elastyczne, można robić ząbka raz na tydzień bądź raz w miesiącu. To wymaga tylko konsultacji i odpowiedniego ułożenia planu działania. A Wy kochani, zmagaliście się z tym problemem u swoich pociech ? Bądź przeżywacie go właśnie teraz ? Nasunęły się Wam jakieś pytania ? Pytajcie :) 

A tym czasem, miłego dnia życzę wszystkim :)




Komentarze

  1. Czekam na więcej takich postów o macierzyństwie. Z racji tego że jestem mamą dwumiesięcznej królewny chętnie poczytam o twoich doświadczeniach i wspomnieniach.. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Teeth, continued.

Lipstick.