Office work vs. fashion.

Dla mnie, każdy dzień jest pokazem mody, a świat wybiegiem. Tak, każdy. Nawet ten w którym połowę jego czasu spędzam na szkoleniu. Nie pamiętam, kiedy na podobnym byłam. Na nim się skupiać nie mogę, a nawet nie chcę, po prostu, typowe dwudniowe szkolenie :)

Jednak przedwczoraj długo się zastanawiałam, nam tym co mam na siebie założyć.Czułam się sparaliżowana. Dawno nie pracowałam, lat mi przybyło i myślę, że przez te ponad 3 lata się zmieniłam. 3 lata brzmi tak "krótko" ale uważam, że to kawał czasu. No i oczywiście ta wciąż przewijająca się myśl w mojej głowie:

PAMIĘTAJ, UBIÓR JEST RZECZĄ RÓWNIE WAŻNĄ, JAK KOMPETENCJE. 

Przyszedł czas, otworzyłam garderobę, garderobę w której dotychczas podstawę stanowiły sukienki, krótkie spódniczki i jeansy. I znów ta pusta w głowie. Doszłam do wniosku, że mój ubiór powinien być dobrze dobrany, a każdy element tworzył jedną zgraną całość. Pomyślałam sobie, (ze względu na moją kolorową garderobę) że brak koloru czy dodatków sprawi, że mogłabym zostać postrzegana jako ponurak.

W końcu, wybrałam. Postawiłam na szarą sukienkę, nie do końca klasyczną, bo lekko rozkloszowaną, przed kolano, z długim rękawem i wysokim dekoltem. Zdecydowałam się na żółto kanarkowy płaszczyk, idealny w tą pogodę oraz żółto kanarkowe niskie szpileczki, które przede wszystkim są wygodne, zakrywają palce oraz piętę i nie zawierają żadnych ozdób. Nie wyszłabym z domu bez swoich ulubionych dodatków. Delikatne kolczyki, zegarek, jedna bransoletka, naszyjnik jeden z delikatnych kryształków drugi zaś na skromnym łańcuszku z większą przywieszką. Do tego grubo szyty komin. Na buzię położyłam lekki podkład, róż do policzków, tusz do rzęs i swoją ukochaną malinową szminkę zastąpiłam dziś zwykłym błyszczykiem. A o to efekty : 





Jak myślicie co poczułam, gdy na szkolenie dotarłam. Doznałam szoku. Na szkoleniu, jednak się wyróżniałam. Dlaczego ? Ponieważ WSZYSCY postawili na trampki, jeansy a Panowie nawet na bluzy z kapturem. Zastanawiałam się przez pierwsze pół godziny szkolenia O CO CHODZI ? Czy może to ja pomyliłam miejsce i okoliczności .. . 

Po szkoleniu, jednak doszłam do wniosku, że moda to deklaracja Twojej własnej wolności. 

Dziś więc, wyglądałam nieco inaczej :


Czułam się dziś lepiej, było mi wygodnie. Czułam swobodny komfort. 
Srebrne trampki na wyższym podbiciu, jasne jeansy, zwykły t-shirt, pasujący do pogody płaszcz, spuszczony komin, czapka. Torebka i dodatki. 

Tak więc jest już po szkoleniu. 
Zobaczymy co przyniesie poniedziałek.


A Wy jak myślicie, dobrze wybrałam ? Co byście dodali bądź może coś odjęli ? A może macie własne propozycje, którymi chcecie się ze mną podzielić. 

Całuje Was mocno.




Komentarze

  1. Mi sie podobają Twoje jeansy:-)! Skąd sa jak można wiedzieć? Wyglądasz czy na luzie czy bardziej elegancko to i tak SZAŁOWO;-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia dziekuje 😘, spodnie dorwałam na jednej z wyprzedaży jakies dwanlata temu w sklepie CUBUS 😁 dopiero teraz wygrzebałam je z szafy 😂. Buziaki wysyłam 🌙

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądasz! Jak Ty to zrobiłaś, że znowu masz tak świetną figurę?:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :). Niedługo poruszę ten temat. Śledź więc mój blog :)))

      Usuń
  4. Uwielbiam Twoje stylizacje ;) Mam Cię w znajomych na fb nie pamiętam do końca skąd ;) Ale mimo to namiętnie śledzę Twoje zdjęcia na mojej tablicy i podziwiam nowe kreacje ;) Na bloga też trafiłam przez wyżej wymienioną tablicę, a przyjemnie się go czyta. ;) Proszę o pomoc ;) Dostałam prezent, od serca. Brązowe kozaki na jesień : https://www.zalando.pl/michael-michael-kors-muszkieterki-coffee-mk111m00m-o11.html i nie mam pojęcia co do tego ubrać ;p (nawet nie mam nic w szafie) Boję się eksperymentować z butami, zawsze mam czarne bądź klasyczne białe converse. Jedynie jeżeli chodzi o szpilki to sobie pozwalam na inne kolory ;) Sama bym tych bucików pewnie nie kupiła, ale to ważny dla mnie prezent i chciałabym założyź je czasami na nogi ;) Ratuj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za te miłe słowa, jest mi tak miło, że aż brak mi słów :). Zdradź w takim razie prywatnie, swoje konto na fb a z miłą chęcią Ci pomogę. A kozaki są przepiękne, zawsze kochałam odcień głębokiego brązu. I uwierz mi, gdy je tylko zobaczyłam już w głowie roiły się nowe pomysły na stylizacje, czekam z niecierpliwością na kontakt. Pozdrawiam i całuje :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Teeth, continued.

Lipstick.