Fat Thursday. Doughnuts.
Witajcie, choć tłusty czwartek był w ostatni czwartek ja mimo wszystko właśnie dziś wstawiam dla Was ten Nowy post bo wiem, że są wśród Nas osoby które nie celebrowały tego święta :) aaaaa może dzięki mojemu postowi zdecydują się zrobić swój własny tłusty czwartek np. w przyszły poniedziałek, czy każdy inny dzień roku :) . Ja lubie to święto, to jedyny dzień w całym roku w
którym wcinam pączki bez wyrzutów sumienia .. . :)! W tym roku
zaszalałam w kuchni, przygotowałam pączusie SAMA. Zdaje sobie sprawę, że
nie są idealne na pierwszy rzut oka, ale jeśli chodzi o smak nie
odstają od kupionych.
O to mój przepis :

O to mój przepis :
Składniki :
- 1 szklanka mleka 250 ml
- 50 g świeżych drożdży
- 3 łyżki cukru
- 500 g mąki pszennej tortowej
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 jajko
- 4 żółtka
- 4 łyżeczki stołowe masła
- 2 łyżki spirytusu
- 1 l oleju rzepakowego
- marmolada
- 100 g cukru pudru
- lukier
- smażona skórka pomarańczowa
50 g. świeżych drożdży pokruszyć bądź pokroić
Do podgrzanego mleka dodajemy drożdże
1 Łyżkę maki
1 Łyżkę cukru
Wszystko mieszamy do momentu aż całość dobrze się złączy

Wstawiamy pojemnik do garnka z bardzo ciepłą wodą


Odstawiamy na 15 minut do czasu, aż drożdże porządnie się spienią.

W między czasie przygotowujemy ciasto

Do mąki dodajemy szczyptę soli

Dodajemy cukier waniliowy 1 łyżka

Kolejnie jajko i żółta ucieramy z pozostałymi składnikami, z 2 łyżeczkami cukru


Po 15 minutach do miski z mąką wlewamy wyrośnięte drożdże


Całość mieszamy drewnianą łyżka

Dodajemy ubite jajka i mieszamy.

Następnie dokładnie wyrabiamy ciasto


Ciasto dokładnie wyrobić przez około 20 minut rękoma, gdyby ciasto było za gęste, można dodać 2-3 łyżki ciepłego mleka.
Na koniec ciasto ma odstawać od ręki.
Do wyrobionego ciasta dodajemy roztopione i OSTUDZONE masło ze spirytusem.

2 Łyżki spirytusu, nie więcej :)

Do wyrobionego ciasta dodaje mieszankę

Gnieciemy lub miksujemy całość.
Całość przekładamy do większego naczynia, miski.


Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia

Ciasto rośnie w 1, 1.5 godziny.
Ciasto po wyrośnięciu.

Stolnice lub blat kuchenny lekko posypać mąką, wyłożyć ciasto i dokładnie je powygniatać przez około 5 minut pozbywając się wszystkich pęcherzyków powietrza.

Ciasto rozpłaszczyć na duży placek i szklanką wyciąć kółka


Z pozostałego ciasta ulepić kulkę, zagnieść, rozpłaszczyć i znów powycinać resztę krążków




Krążki rozłożyć na desce i przykryć ścierką na 30 minut

Jeżeli chcemy smażyć pączki od razu z nadzieniem, każdy krążek traktujemy podobnie jak pierogi :).
Delikatnie rozpłaszczamy na dłoni a w środek kładziemy nadzienie i zlepiamy brzegi.
Do garnka wlewamy tłuszcz, wcześniej odpowiednio go nagrzewamy.



Smażymy pączki przez około 2 minuty z każdej strony. Nie mogą się one za szybko rumienić bo w środku nie zdążą do siebie dojść i będą surowe. Podczas smażenia pilnować czasu i regulować temperaturę.

W między czasie przygotowujemy lukier, według opisu na opakowaniu. Zagrzać wodę i na około 5 minut wsadzić opakowanie po brzegi do naczynia.

Pączki wyławiać i odkładać na papierowe ręczniki, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Pączki ostudzić i nadziewać marmoladą te które wcześniej zostały smażone bez nadzienia.
Dekorujemy pączki według uznania, ja wybrałam lukier i smażoną skórkę pomarańczową a nadzienie wieloowocowe i oczywiście cukier puder.

Pierwszy w rodzinie wieczorową porą spróbował je mój Mąż. Mina chyba mówi sama za siebie :). Kochani, pamiętajcie, jeden dzień w roku celebrować tłusty czwartek to nie wielki grzech a warty tej krótkiej kalorycznej chwili :)
P.S. Niektóre są lekko za długo w tłuszczu przetrzymane, pilnujcie więc czasu :)
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz